Bragę odwiedziłem dotąd trzy razy, niebawem odwiedzę po raz czwarty i to dobry moment aby napisać co nieco o tym mieście, znajdującym się zaledwie 25 km od Barcelos. To jedno z najstarszych miast w Portugalii, ośrodek akademicki i lokalizacja 2 rozpoznawalnych sanktuariów. I właśnie one były celem pierwszej wycieczki z sierpnia.
Większe z nich - Bom Jesus znajduje się wysoko na wzgórzu, znaczący kawałek za miastem. Lokalsi zdecydowanie preferują dojazd samochodem, co widać doskonale na parkingu, który z nieznanych powodów jest praktycznie scalony z parkiem który otacza sanktuarium.
Na jego terenie znajduje się kilka kapliczek od zachodniej, widokowej strony parku, wpisanych w plac z fontanną:
Sam park jest popularnym miejscem weekendowego wypoczynku, można tutaj np. popływać łódką po niewielkim sztucznym stawie:
Widok na Bragę jest imponujący, choć bez lornetki i większej znajomości miasta trudno zlokalizować jakikolwiek budynek. Można za to podziwiać względną spójność miasta.
Samo sankturarium Bom Jesus przejawia typową dla Portugalii estetykę, jasne tynki i brązowoszare obramowania. Dużo ciekawsze jest jego otoczenie, bogate w pomniki i sztukę ogrodową:
A tak prezentuje się drugie sanktuarium - Sameiro. Również leży wysoko nad miastem, około 10 minut jazdy od Bom Jesus. Na rozległym placu wita nas umiarkowanie czytelny napis w stylu magnesu na foteczki:
Ten widok osobiście skojarzył mi się z Bratysławą, duże ilości betonu w widokowych miejscach zalatują nieco sowiecką estetyką:
Wewnątrz "właściwego" sanktuarium ponownie wieje nudą - to już było wiele razy:
Jednak prawdziwa perełka czai się pod lewą ścianą 😅
Z kolei wnętrze poziomu -1 jest... niecodzienne. Trochę hala produkcyjna, trochę sala wykładowa. Kto bywał w krakowskich kościołach z XX wieku, wie o co chodzi.
















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz